Dobre praktyki z Wrocławia. Część I

Wrocław jest miastem nowoczesnym, nie bojącym się nowoczesnych wyzwań i nowoczesnych rozwiązań. Zobaczymy tu ulice starówki całkowicie wyłączone z ruchu – przestrzeń dedykowaną wyłącznie PIESZYM. Znajdziemy tu przystanki „wiedeńskie” i multimodalne węzły przesiadkowe – nowoczesne rozwiązania KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ.
Dogodne dojścia na przystanki, znakomicie włączone w sieć tras pieszych – dla PASAŻERA. Unikalne rozwiązania dla ROWERZYSTÓW. A także ciekawostkę w postaci Pomnika Przechodnia.

 

Ul. Kotlarska na wrocławskiej starówce, nieopodal rynku.

Nowoczesny sposób użytkowania drogi – mieszany ruch pieszy i drogowy, wydzielone miejsca parkingowe dla rowerów, zapewniony dostęp samochodem (ruch jednokierunkowy). A wszystkie funkcje się przenikają – pieszy nie boi się wejść na jezdnię, na której panuje uspokojony ruch, restauracja nie zajmuje chodnika a wygospodarowała miejsce na wolnym fragmencie jezdni, samochody mają zagwarantowany dojazd, a zaraz za plecami mamy przystanek tramwajowy i jednotorową linię, wystarczającą w ciasnych ulicach centrum.

 

Ul. Jana Ewangelisty Purkyniego, w okolicach Panoramy Racławickiej.

Na pierwszym zdjęciu widać wyraźne wydzielenie wjazdu do strefy zamieszkania rodzajem nawierzchni i wyniesieniem przejścia dla pieszych oraz wizualne zachowanie ciągłości chodnika – widać kto porusza się pierwszy, kto musi ustąpić. Nic dziwnego, to mocno uczęszczana trasa piesza do Panoramy Racławickiej. Na kolejnym zdjęciu widać, że całe skrzyżowanie w tym miejscu ma wyniesioną tarczę. Na trzecim zdjęciu widać zamontowane na krawędzi chodnika niskie, estetyczne słupki, które chronią chronią przestrzeń przeznaczoną dla pieszych przed próbami parkowania w tym miejscu (które zapewne miało tu miejsce, ze względu na bliskość Panoramy Racławickiej).

 

Przystanek „wiedeński”, ul. Hubska.

Jeden z pierwszych tramwajowych przystanków „wiedeńskich” we Wrocławiu, który wdraża to rozwiązanie od 2012 r. Kto nie korzystał, ten nie zdaje sobie sprawy JAK DUŻE to ułatwienie! Po tym jak to nowatorskie rozwiązanie się sprawdziło, zdecydowano o kolejnych lokalizacjach, na szczęście ucząc się na własnych błędach. Początkowo jako nawierzchnię zastosowano zwykłą kostkę brukową, mylącą pasażerów że jest to część chodnika (ul. Gliniana), następnie stawiano barierki wzdłuż peronu (ul. Hubska, na zdjęciach), obecnie we Wrocławiu buduje się już bez obu tych utrudnień.

Plac Dominikański, ulica Błogosławionego Czesława – przystanek tramwajowy pomiędzy jezdniami, z podwójnym dojściem.

W jednym kierunku znajdują się przejścia podziemne, w drugim umożliwiono dojście chodnikiem wzdłuż torowiska do pasów dla pieszych (czyli przejścia naziemnego, przyjaznego osobom z ograniczoną mobilnością), co jak widać jest ochoczo wykorzystywane, jest to bowiem kierunek w drodze do ścisłego centrum starego miasta. Zatem pasażer po wyjściu z tramwaju od razu kieruje się ku celowi swojej podróży, a nie jest spychany do przejścia podziemnego, w dodatku nadrabiając drogi.

Warto też zwrócić uwagę na próbę „oswojenia” betonowej przestrzeni przed jednym ze sklepów po drugiej stronie ulicy – wystawiono ławeczkę na trawiastej wykładzinie, a w pobliżu są jeszcze stojaki rowerowe. Niestety naprzeciwko pozostawiono 3-i-pół miejsca parkingowego, zupełnie niepotrzebnego w tym fragmencie ulicy, bowiem na dachu galerii handlowej (skąd zrobiono zdjęcie) jest ogromny parking.

Ul. Świdnicka „sugerowany” pas dla rowerów.

Pas dla rowerów nie wydzielony fizycznie, a jednocześnie ułatwiający czytelny przejazd przez skrzyżowanie (zaczyna się przed skrzyżowaniem śluzą rowerową na linii świateł).
Na tym skrzyżowaniu znajduje się także Pomnik Anonimowego Przechodnia, w postaci grupy osób schodzących i wychodzących z niewidzialnego, anonimowego przejścia podziemnego. Na szczęście obok znajduje się prawdziwe przejście naziemne!

 

 

Wracamy do centrum – ul. Więzienna, róg Kotlarskiej.

Uliczka tak wąska, że zmieści się tylko jeden samochód… lub mnóstwo pieszych, rowerzystów, kawiarnie z ogródkami. Tu po prostu szkoda miejsca na samochody! Znak drogowy jest jednoznaczny: „zakaz ruchu – nie dotyczy rowerów”.
Na zdjęciach zadowoleni przechodnie, a także goście i gospodarze: przedstawiciele „Akcji Miasto” z Wrocławia – dziękujemy!

 

Wkrótce opublikujemy kolejną część naszej fotorelacji z wizyty we Wrocławiu. Zapewniamy, że kolejne rozwiązania będą równie atrakcyjne i możliwe do wykonania w naszym mieście. Które z rozwiązań wrocławskich najbardziej przypadło Wam do gustu? Które można zrealizować w naszym mieście? Czekamy na Wasze komentarze na forum Stowarzyszenia!