Apelujemy o wyłączenie przycisków dla pieszych!

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w miniony czwartek wykryto w Bydgoszczy 47 nowych zakażeń SARS-CoV-2! W obliczu drastycznego wzrostu skali epidemii oraz objęcia naszego miasta żółtą strefą apelujemy do Prezydenta Rafała Bruskiego o wyłączenie większości  przycisków przy przejściach dla pieszych. Korzystanie z przycisków zwiększa ryzyko zarażenia. Apelujemy, żeby poza wyjątkowymi sytuacjami zielone światło dla pieszych włączało się automatycznie w każdym cyklu sygnalizacji a przyciski zostały zabezpieczone. Wyjątki są zrozumiałe w miejscach gdzie ruch pieszy nie jest regularny (np. Fordońska-Sochaczewska) lub w krytycznych miejscach sieci drogowej (np. Grudziądzka).

Wiosną miasto Bydgoszcz odrzuciło podobny pomysł argumentując słowami rzecznika ZDMiKP, że „zmiana zakłóciłaby płynność ruchu pojazdów na głównych miejskich ulicach”. Gdy Tomasz Okoński wypowiadał te słowa obserwowaliśmy w skali kraju około 50 nowych przypadków dziennie. Obecnie podobne liczby nowych zakażeń mamy w samej Bydgoszczy a dzienna liczba zakażeń w kraju wzrosła o 8500%. Ryzyko zarażenia nigdy nie było większe. Czy to wystarczy, żeby przekonać prezydenta Bruskiego do podjęcia działań chroniących życie i zdrowie Bydgoszczan?

Decyzje o wyłączeniu przycisków już wiosną podjęły m.in. Warszawa, Kraków, Gdańsk. Te miasta nie przerzucały odpowiedzialności na mieszkańców mówiąc im, żeby naciskali przyciski łokciami. Gdańsk zdecydował o likwidacji przycisków na stałe. Czy życie bydgoszczan jest mniej ważne?

Gdańsk

Gdańscy urzędnicy przyznają z kolei, że przyciski nie będą z powrotem aktywowane, a do czasu ich likwidacji, pozostaną zafoliowane.

– W przypadku sygnalizacji wyposażonych w detektory przyciskowe, pieszy, który zbyt późno nacisnął przycisk, zmuszany był oczekiwać na zmianę sygnału przez cały cykl sygnalizacyjny, co znaczącą wydłużało czas przekraczania jezdni. Decyzje dotyczące wyłączenia przycisków zostały przyspieszone przez sytuację epidemiczną w kraju – odpowiada Tomasz Wawrzonek, zastępca dyrektora GZDiZ ds. zarządzania.

Warszawa

W związku z zagrożeniem epidemicznym staramy się do minimum ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Dlatego wyłączamy przyciski dla pieszych – sygnalizacja świetlna będzie się dla nich uruchamiać automatycznie.

Kraków

Na przejściach dla pieszych na większych skrzyżowaniach nie ma konieczności naciskania przycisków. Wszystko w związku z dbałością o bezpieczeństwo mieszkańców w trakcie epidemii SARS-CoV-2 i zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego.

Od soboty, 4 kwietnia nie ma konieczności naciskania przycisków na przejściach dla pieszych. To zastosowanie zostało wprowadzone w trosce o bezpieczeństwo krakowian, aby ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa – informuje Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu UMK.